W końcu wpis na miarę bloga „parentingowego” – będzie fizjologia, śluz, fazy porodu i wszystko, co dla ludzi bez dzieci jest zupełnie nieinteresujące. A także o tym, jak zostałam hipiską i oszołomem. Zapraszam.
Miesiąc: Marzec 2018
My – ludzie młodzi, wykształceni i światowi. Dla nas chodzenie na terapię, to przecież żaden wstyd. To znaczy póki mowa o kimś innym. Bo „jeśli chodzi o mnie, to oczywiście poszłabym do psychologa ALE…”